DZIECKO W PODRÓŻY

Pamiętacie scenę z filmu „SHREK” jak osioł podczas podróży z Shrekiem i Fioną co 5 minut zadaje pytanie: „Daleko jeszcze?” Każdy rodzic musi przez to przejść. Dlatego podczas podróży oprócz bezpieczeństwa musimy zapewnić dziecku odpowiednie atrakcje. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że część z nas lubi przemieszczać się w nocy podczas snu naszych pociech, ale nie zawsze jest to możliwe. Wszystko zależy także od wieku dzieciaków, ale przecież wszystkim bez względu na wiek zależy na mile spędzonym czasie w trasie.

Ja akurat mam przyjemność jeździć z moim 8-latkiem, któremu do szczęścia wystarczyłby tylko tablet albo telefon. To już zależy od Was, czy się decydujecie na tą formę rozrywki. Ja uważam, że wszystko jest dozwolone ale z umiarem. Mam kilka asów w rękawie i cieszę się że mój syn często przystaje na moje propozycje.

Nie zaskoczę Was na pewno grą w kolory albo w alfabet (ostatnia litera wyrazu, jest pierwszą dla kolejnego gracza). Na pewno dużo śmiechu jest podczas zabawy „Jaka to melodia”, nucimy piosenkę i trzeba odgadnąć tytuł czy autora. Najgorsze jak komuś się wydaje, że umie śpiewać i ma słuch muzyczny :-). Często bawimy się w milionerów, to sprawdza się przy młodszych dzieciach, ponieważ mają wybór spośród kilku odpowiedzi i to my decydujemy o poziomie i zaawansowaniu pytań. Zachęcam Was aby przed podróżą przygotować „fiszki”. Tematyka różna czy słowa po angielsku, zadania matematyczne, odgadywanie rzeczy-co lubicie. My najczęściej malujemy przedmioty na sztywnych kartkach i w aucie losujemy i staramy się opisać widoczny przedmiot. Oczywiście możecie kupić gotowe. Bardzo fajna jest gra w statki, potrzebna tylko kartka i długopis. Gotowe plansze możecie znaleźć w internecie. Bym zapomniała. Ostatnio wpadliśmy na pomysł gry rodzinnej: Kto?Co?Jak?(tak ją nazwaliśmy) Przygotowujemy pytania. I są dwie możliwości: odpowiada osoba która dostaje pytanie, albo osoba która dostała pytanie odpowiada w imieniu innego członka rodziny. Ta wersja pokazuje co tak na prawdę widzą i myślą inni. Nie raz zaskoczyła mnie spostrzegawczość mojego dziecka. Było też dużo śmiechu.

Jaka ja jestem pierdoła. A miałam pisać o akcesoriach, które przydadzą się podczas podroży autem. 🙂

Na pewno chusteczki higieniczne, one są niezbędne. Na naszej stronie znajdziecie opakowanie 100 sztuk w białym kartoniku.

https://panw.com.pl/produkt/chusteczki-kosmetyczne-2w-celul-karton-100szt/

Polecam również nasze ręczniki AIRLAID WAVE, one bardzo dobrze sprawdzą się jako podkłady dla mniejszych dzieci. Wymiar 40cm x 50cm można zastosować jako podkład podczas przewijania bobasa. Jego specjalna struktura oraz skład surowca sprawiły, że jest on bardzo wytrzymały a przy tym przyjemny dla skóry.

https://panw.com.pl/produkt/recznik-airlaid-wave-platy/

Podczas podróży zachęcam Was do wypróbowania naszych produktów z linii NaturLine. Są to produkty ekologiczne, które rozkładają się w ciągu 90 dni na biomasę. Można je wyrzucać do pojemnika na bioodpady. W tej serii znajdziecie ręczniki, chusty czy mniejsze kompresy. One znakomicie chłoną wodę i zanieczyszczenia. Po połączeniu z wodą macie chusteczki nawilżane:-)

https://panw.com.pl/kategoria-produktu/naturline/

W takim razie udanych wakacji. Do zobaczenia w trasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *